Jornal de Valdi_zg, 27 set 22

Dieta 1000 kcal=dieta głodowa=organizm włączył oszczędzanie. W sumie masakra. Nie wolno schodzić kalorycznie niżej niż ppm. 

W zasadzie to prawie wszystko. Ustawiłeś sobie 1000 kcal, co jest jednym z najczęstszych błędów nowicjuszy i donikąd nie prowadzi - to raz. Jednak te 1000 kcal to pikuś przy tym, że jak sam piszesz masz dużo ruchu, co przy tej podaże jest zwykłym zarzynaniem a nie dietą. Jesteś na autostradzie do palenia mięśni. Jedyne co pewnie robisz dobrze, to okno żywieniowe 10h, ale tutaj też nie ma to sensu, bo ładujesz tam 5 posiłków, więc co ile jesz? Co 2-3h? Ma to sens wg ciebie? Skończysz jeden posiłek i myślisz o następnym. Większość dnia kręci ci się wokół jedzenia. Insulina przez to ciągle wysoko. Ale dobra, tyle o błędach. Co bym radził? Ustawić normalną kalorykę wg zapotrzebowania i aktywności. Zwiększyć ilość tłuszczy, bo jedziesz na minimalnej ilości. Ogólnie to sporo można jeszcze tutaj napisać, ale lepiej żebyś sam odkrył co i jak poprzez na necie jak działają hormony, insulina, co i jak robić aby nie palić mięśni i masa innych rzeczy, bo na razie popełniasz sporo błędów nowicjusza przez co tracisz czas, nerwy i cenną tkankę mięśniową. 

Dokładnie. Zwiększ podaż do co najmniej 1800 zamiast węgli więcej białka. I nie zapomnij o tłuszczach bo naprawdę są ważne. I nie przejmuj się jak waga na początku skoczy do góry. Organizm potrzebuje trochę czasu żeby wyjść z trybu oszczędzania. Powodzenia. 

Aktualnie mniej więcej W:50% T:20% B:30%. Fizycznie czuje się dobrze . 

pysia12356 dobra przekonała mnie odpalam piekarnik i wstawiam pizzę 😁 🍕 

Olej wagę na 2tyg i nie zaglądaj organizm chce cię oszukać i zniechęcić - mądra bestia ale jak ruszy to z kopyta 

Pisałam mniej węgli a nie więcej więc skąd ta 🍕🤣 Węgle w niej też marnej jakości (biała oczyszona mąka bez wartości odżywczych 😭🤮) Chyba że to wersja keto pizzy wtedy zwracam honor🤣🤣🤣