Jornal de Rafał42, 14 dez 15

zle wnioskowanie. to ze wszyscy cos mowia nie znaczy ze jest to dobre. 'wszyscy' tluka schemat kurczak/ryz.. ale czy to jest dobre rozwiazanie? otoz nie bardzo ..ale mniejsza o szczegoly. ja bym ci sugerowal wnioski wyciagac z argumentow ktore przemawiaja w taki sposob zebys zapytany na ulicy umial wytlumaczyc dlaczego a nie 'bo tak'. z iloscia posilkow np chodzi o to ze im mniej tym dluzej masz nisko insuline a ta warunkuje czy i jak mocno zuzywasz zapasy tluszczu. ponadto okresowe poszczenie od kilku do max 40h sprzyja wiekszym wyrzutom HGH co z punktu widzenia zarowno budowania masy miesniowej jak i odchudzania jest korzystne. na tym bazuje np system IF. dobra sprawa dla kogos kto lubi sie nawpieprzac ;) sprobuj sobie ulozyc jadlospis tak zeby na sniadanie zjesc maxymalnie duzo tluszczu i troche bialka. wegle przesunac najdalej w czasie jak to mozliwe. bedzie ci duzo latwiej zredukowac ilosc posilkow bo zwyczajnie nie bedziesz mial checi tak czesto jesc ;) 

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Vibo, pracujesz jako jakiś instruktor żywienia, może dietetyk, czy tak oczytany jesteś? :) 

od dziecka rozbieralem wszystko na czesci bo musialem wiedziec jak cos dziala. w pozostalych dziedzinach zycia jest podobnie. zawsze musze rozumiec to co robie. stad to wszystko. czytam i analizuje pod katem sensownosci i spojnosci. wazne jest tez zeby zwracac uwage na liczby bo w wielu miejscach mozna spotkac sie np ze zdaniem typu ze 'zjedzenie tego czy owego zwieksza twoje szanse zachorowalnosci na dana przypadlosc dwukrotnie' ..ale nie jest napisane jakie to jest prawdopodobienstwo. jak sie wgryziemy w temat czesto okazuje sie ze szansa wzrasta z 1 na 2% :D wiec niby w stwierdzeniu falszu nie ma ale czytelnik juz zostaje wystraszony gdy brak liczb. dlatego trzeba zwracac baczna uwage na konstrukcje zdaniowe bo wiele artykulow specjalnie jest tak preparowane zeby tych nieuwaznych oszukac. wszystko po to by napedzac ten nasz super demokratyczny system - kupuj, jedz, choruj.. i tak w kolko ;)