Moja biografia jest krótka: kulałam się całe życie, czasami była ze mnie mniejsza a czasami większa baryłeczka, ale zawsze baryłeczka. Teraz doszłam do wagi 85 kg. Prawda jest taka, że moja waga wynika z paskudnych nawyków żywieniowych. Myślę, że pracując nad sobą mogłabym zamienić się w zgrabną czterdziestkę. Poza tym nie chcę sapać biegnąc za moim 5 letnim synem. Stąd mocne postanowienie poprawy. Przede mną walka z 27 kg. Trzymajcie kciuki.
|